Zmowa z zegarem

Pośród muzyki, której słucham

nie znajdziesz techno ani rapu

bo bliższa sercu dawna nuta

i na androny szkoda czasu


Ze strachem patrzę na samolot

chociaż przenosi mnie przez morze

należę do tych, którzy wolą

epokę fiakrów i dorożek

Na starość dziwne mam pomysły

lecz chcę by ziemska mą godzinę

zegar odmierzał zwykły

co w sercu ma sprężynę

I tęsknię za odległą chwilą

bo tę tęsknotę mam już w genach

gdy mózg i honor były siłą

a nie krawaty od Cardina

Nie mam szacunku ni estymy

dla współczesnego milionera

który już nie je margaryny

za to uwielbia wieśburgera

Na starość…

Komputerowi też nie wierzę

znajomi mówią: zacofanie

żaden mnie program nie nabierze

na wirtualne całowanie

Bo nie zastąpi nic oddechu

który owiewa czułe słowa

i to najlepsze jest w człowieku

i nie pozwala nam zwariować

Na starość…

Nadchodzi noc i zegar gwarzy

więc do poduszki tulę głowę

i wiem co jutro się wydarzy

bo ja rozumiem jego mowę.

(Pod Budą)